Uczta dla duszy
Tłumy osób z ciekawością i zadumą przybyły na dwudziesty wernisaż w Małej Galerii „Przedstawmy się”. W środę 10 grudnia miała miejsce niezwykła uroczystość, wprawdzie dawno już planowana, ale nie spodziewaliśmy się, że będzie ona tak smutna.
Postać Kazimierza Karwata jest dla Tuchowa rozpoznawalna i magiczna jednocześnie. Jego wkład w rozwój kultury naszego miasta i społeczności – nieoceniony. Powiedzenie o nim, że był twórcą – poetą, rzeźbiarzem, malarzem to uproszczenie, był animatorem kultury, działał, inspirował, współtworzył.
Zazwyczaj podczas wernisażu wypowiadał się sam artysta, tym razem też tak było… wybrane przez rodzinę wiersze poety recytowali uczniowie z sześciu szkół. Wprowadziły one nastrój zadumy nad życiem, a także przemijaniem, z którym tak trudno się pogodzić, choć to nieuniknione.
Uroczystą atmosferę podkreśliła również muzyka. Własne utwory wykonał kwartet w składzie: Alicja Stanisławczyk – flet, Miłosz Karwat – gitara, Michał Strzelczyk – gitara, Karol Sarad – bas.
Dzięki tym wszystkim bodźcom pogłębiło się odczucie, że sztuka to materia żywa, z którą rzeczywiście się obcuje, a nie jest jedynie zamknięta w albumie, płycie itp. W obecnych czasach dostęp do wszelkich mediów, a przez nie do sztuki, jest powszechny i łatwy, ale tylko pozornie, zrozumieć to możemy jedynie w takiej właśnie chwili, gdy spotykamy się ze sztuką bezpośrednio: słuchając na żywo koncertu lub recytacji, spoglądając na obraz w galerii.
Wystawa zbiera prace malarskie, większość z nich powstała w latach 2013–2014, jest też kilka obrazów z lat 70. i 80. Tematem dominującym jest Tuchów, niby ten sam, a za każdym razem inny; można oglądać również kilka pejzaży, martwe natury, portret i abstrakcje.
Nowsze obrazy charakteryzuje niezwykła dokładność, dbałość o odwzorowanie wszelkich szczegółów przedstawianych budynków i miejsc, ale równocześnie odczucie niepowtarzalności chwili. Syn artysty Światosław, który w imieniu rodziny zabrał głos podczas wernisażu, podkreślał, że właśnie TO MIEJSCE – Tuchów ma twórcze znaczenie dla kilku pokoleń rodziny Karwatów. Patrząc na obrazy Kazimierza Karwata, słuchając jego wierszy, myśląc o całej rodzinie Państwa Karwatów, ale też o wszystkich artystach starych i młodych, trzeba przyznać, że w tuchowskiej ziemi taki genialny pierwiastek być musi.
Dziękujemy za udział w wernisażu. Szczególne Podziękowania składamy również uczniom i ich opiekunom ze szkół z Burzyna, Jodłówki Tuchowskiej Karwodrzy, Lubaszowej, Mesznej Opackiej i Siedlisk za recytację.
Wszystkich, którzy nie mogli wziąć udziału w tej uroczystości, zapraszamy do zwiedzenia wystawy w bibliotece.
Opracowała: Kinga Kulas