Zapraszamy do przeczytania rozmowy Elżbiety Moździerz z Luboszem Karwatem – zwycięzcą międzynarodowego konkursu na kamienną mozaikę „Uluslararası Gaziantep Mozaik Yarışması 2015” zorganizowanego w tureckim mieście Gaizantep.
(…) Klimat niemal tygodniowego spotkania był niesamowity! Wszystkich zaproszonych gości było około 160, w tym blisko stu samych autorów prac konkursowych. Przybyli ludzie z Brazylii, Portoryko i Stanów Zjednoczonych, Francji, Bułgarii, Włoch, Anglii. Było też wielu twórców z Turcji, a ja byłem jedyną osobą z Polski. Tak naprawdę nikt nie traktował innych z wyższością, bo zajął wyższe miejsce w konkursie. Nie liczyło się, kto jest większym artystą, czy ma bardziej znane nazwisko. Liczyła się praca, a ta – jeśli ktoś uznał, że jest sztuką – broniła się sama. Pobyt w Gaizantep – półtoramilionowym mieście, a właściwie to już dwuipółmilionowym, gdyż z racji bliskiego sąsiedztwa z Syrią mieszkańcy tego miasta przyjęli do swoich domów milion uchodźców, połączony był z wizytami w muzeach i wykładami. Już drugiego dnia (w pierwszym było zakwaterowanie) pojechaliśmy do muzeum, w którym ustawiano naszą wystawę. Wtedy jeszcze jej nie zobaczyliśmy, za to mogliśmy się osobiście poznać. Ponieważ prawie ze wszystkimi już się wcześniej poznałem na Facebooku i znaliśmy nawzajem swoje prace to miałem wrażenie, że znalazłem się w sąsiednim mieście a nie w obcym kraju. I tak, po wstępnym zakolegowaniu w muzeum, przez dwa dni jeździliśmy na wycieczki do różnych zabytkowych miejsc. A w trzecim dniu, gdy już byliśmy dobrze zaznajomieni odbyła się gala, podczas której miały miejsce wykłady i prezentacje różnych artystów. (…)
To tylko fragment wywiadu. Całość można przeczytać na stronie Towarzystwa Miłośników Tuchowa.