Szopka – skąd się wzięła
Trudno wyobrazić sobie wigilię bez choinki, kolęd i … szopki. Skąd się wzięła szopka? Oto tekst, który przygotował Krzysztof Jasiński i przybliży nam historię jej genezy.
Jej pierwowzorem były jasełka, wystawiane w kościołach. Jasełkami zwano nieruchome postaci, które oddają pokłon Dzieciątku. Stopniowo budyneczek czy daszek słomiany, który osłaniał jasełka, począł przybierać bardziej rozbudowane kształty. Szopką zwano i samą, znaną wszystkim doskonale, miniaturową formę architektoniczną i treść maleńkiego widowiska. Nieruchome jasełka tkwiły początkowo na centralnym miejscu, natomiast postaci rodem z misteriów, które były ośrodkiem akcji szopkowej, poruszały się. Osadzano je na kijach przesuwanych przez półokrągłe wycięcie, biegnące między ograniczającymi z dwóch stron całą płaszczyznę szopki wieżyczkami. Z czasem coraz więcej uwagi zaczęto zwracać na ruchome figurki. Jasełka przeniesiono na balkonik znajdujący się nad scenką centralną, aby nie przeszkadzały w toczącej się niżej akcji.
Szopki są nieodzownym elementem obchodów Bożego Narodzenia. Buduje się je w kościołach, zdobią nasze domy, nie rozstają się z nimi kolędnicy. A wszystko zaczęło się w małej miejscowości Greccio we włoskiej Umbrii gdzie po raz pierwszy, wraz ze swoimi braćmi franciszkanami, św. Franciszek urządził stajenkę betlejemską z biblijnymi postaciami. Ten prosty sposób trafił głęboko do wiernych. Z czasem pojawiały się nowe formy szopki, bardziej rozbudowane.
Polska szopka to fenomen kulturowy. „Szopka ludowa – czytamy w książce Ewy Fryś, Anna Iracka, Marian Pokropek „Sztuka Ludowa w Polsce” – wywodzi się z wielofigurowych scen, przedstawiających narodziny Chrystusa, ustawianych okresowo w kościołach katolickich od czasów średniowiecza. Niektóre z tych figurek zamieniały się w ruchome lalki, przy użyciu których odgrywano mikroprzedstawienia o świeckim na ogół charakterze. […] Polskie władze kościelne w drugiej połowie XVIII wieku zabroniły urządzania podobnych widowisk, jako naruszających powagę uświęconego miejsca. Wskutek tych zakazów szopka z ruchomymi lalkami przeniosła się poza kościół, początkowo na ulice wielkich miast, skąd zwyczaj ten rozprzestrzenił się na miasteczka, a z kolei także i wsie całego prawie kraju”.
Szopka krakowska ma swoją wiekową tradycję, każdego roku, począwszy od 1937, w pierwszy czwartek grudnia na Rynku Krakowskim odbywa się konkurs organizowany przez Muzeum Historii Miasta. Pod koniec okresu międzywojennego, gdy zwyczaj kolędowania z szopką w Krakowie zanikał zaczęto ogłaszać w tym mieście konkursy na najpiękniejszą szopkę, które po drugiej wojnie światowej organizowane są corocznie.
Największa na świecie szopka powstała w Czechach. Ruchoma szopka Krýzovy jesličky została nawet wpisana do książki rekordów Guinessa, a podziwiać ją można w muzeum 0w Jindřichovym Hradcu. Monumentalne dzieło, składające się z prawie 1400 figurek, było tworzone przez ponad 60 lat!
Dużym zainteresowaniem w czasie świąt Bożego Narodzenia cieszy się ruchoma szopka ojców redemptorystów w Tuchowie, najbardziej znana w diecezji tarnowskiej. Znajduje się ona pod dziedzińcem w sanktuarium Matki Bożej Tuchowskiej i od lat stanowi atrakcję dla odwiedzających sanktuarium pielgrzymów.
Szopka powstała w 1975 r., a jej twórcą jest o. Kazimierz Zymuła. Konstrukcja składa się z 360 elementów. W centralnej części znajduje się stajenka betlejemska, w której nad Dzieciątkiem Jezus pochylają się Maryja, Józef i Trzej Królowie. Narodzonemu Zbawicielowi oddają też hołd polscy królowie, rycerze, szlachcice i mieszkańcy różnych części Polski w strojach regionalnych. Korowód zamyka postać Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego i papieża Jana Pawła II. Wszystkie postacie uruchamia specjalny mechanizm, sterowany elektronicznie. Dzięki temu można podziwiać kowala, który pracuje w kuźni, dzwonnika ciągnącego za sznur, tańczących weselników w strojach krakowskich, drwala rąbiącego drewno czy rybaka zarzucającego sieć na morzu. W szopce są też widoki „naturalne”, obrazujące morze, góry, plac zabaw czy ulicę w mieście. – Nad szopką przelatują nawet samoloty, znak współczesności, co obrazuje, że Chrystus rodzi się także w naszych czasach. Cały korowód przesuwa się przed betlejemską stajenką, nad którą wzlatują aniołowie. Szopka otwarta jest przez cały rok, ale najwięcej osób ogląda ją w okresie bożonarodzeniowym. Wśród odwiedzających przeważają dzieci z rodzicami.
Tekst i zdjęcia ruchomej szopki w Tuchowie: Krzysztof Jasiński