Tuchowskie dożynki
Po uroczystej mszy św. w bazylice mniejszej, po przejściu barwnym korowodem, spotkali się w tuchowskim amfiteatrze, aby poświęcony chleb podzielić, a wieńce dożynkowe zaprezentować i ośpiewać, jak tradycja każe.
Starościną tegorocznych dożynek była Maria Wiśniowska. Mąż ma na imię Mirosław. Z tego szczęśliwego związku urodziło się trzech synów. I z tego powodu Maria z mężem Mirosławem są szczęśliwi – z synów Dawida, Patryka i Igora dumni. Maria od lat jest aktywna i udziela się społecznie na rzecz Lubaszowej i tej miejscowości jest sołtyską. Ma hektar ziemi, tak jak na współczesną mieszkankę obszarów wiejskich przystało. Godzi tradycje ze współczesnością. Wraz ze stowarzyszeniem organizuje kiermasze wielkanocne z żurkiem proboszcza i jesienne słodkie pikniki. Maria jest zawsze uśmiechnięta, pogodna, energiczna i przyjazna – tryska z niej samo dobro. Piękna i zacna lubaszowianka, a szerzej i gminnie rzecz ujmując – wyjątkowa tuchowianka.
Starostą tegorocznych dożynek był Henryk Łątka. Żona ma na imię Małgorzata. Z tego szczęśliwego związku przed laty urodziły się ich dzieci: syn Daniel oraz trzy córki: Elżbieta, Paulina i Agnieszka. I z tego powodu Henryk z żoną są szczęśliwi i dumni. Wspólnie posiadają 4 hektary ziemi oraz własne przedsiębiorstwo wyrobów betoniarskich i ogrodzeniowych. Tak jak na współczesnego mieszkańca obszarów wiejskich przystało godzi tradycje ze współczesnością – jest muzykiem od 40 lat grającym w różnych zespołach, kapelach i orkiestrach. 10 lat temu wspierał proboszcza Siedlisk Jana Wieciecha i kapelmistrza Bogdana Stefana w tworzeniu Parafialnej Orkiestry Dętej, która w tym roku obchodzi swój zacny jubileusz. Henryk jest zawsze uśmiechnięty, pogodny, energiczny i przyjazny – tryska od niego samo dobro. Przystojny i zacny siedliszczanin, a szerzej rzecz ujmując – wyjątkowy tuchowianin.
Tradycją jest też, że gospodarz dożynek witał najpierw gości, a później chleb dostojnie przyjmował i dzielił się nim. Burmistrz Tuchowa pani Magdalena Marszałek powitała przybyłych na uroczystość gości: Wojciecha Skrucha – radnego województwa małopolskiego, radnych powiatu tarnowskiego: Grażynę Karaś, Bogdana Płachno, radnych Rady Miejskiej w Tuchowie na czele z przewodniczącym Stanisławem Obrzutem, proboszcza parafii pw. św. Jakuba Apostoła – ks. Alfonsa Górowskiego, proboszcza parafii pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny – ojca Bogusława Augustowskiego, Krąg Przyjaźni Niemiecko-Polskiej z Illingen, starostów dożynek: panią Marię Wiśniowską z Lubaszowej i pana Henryka Łatkę z Siedlisk, sołtysów i przewodniczących rad osiedlowych, delegacje dożynkowe z poszczególnych sołectw z wieńcami dożynkowymi, dyrektorów, prezesów, kierowników instytucji państwowych i samorządowych, właścicieli i przedstawicieli prywatnych zakładów pracy z terenu całej gminy, mieszkańców gminy. Po powitaniu starostowie dożynek wręczyli pani burmistrz Tuchowa chleb z nowego zboża zwracając się do niej tymi słowami „dziel nim sprawiedliwie tak, aby nikomu chleba nie brakowało”.
Po przekazaniu chleba gospodarz gminy – burmistrz Tuchowa pani Magdalena Marszałek, starościna dożynek – pani Maria Wiśniowska, starosta dożynek – pan Henryk Łątka, przewodniczący rady Stanisław Obrzut, ks. Alfons Górowski, o. Bogusław Augustowski oraz radni poczęstowali chlebem z nowego zboża wszystkich uczestników święta plonów.
Tradycja jest pięknem, które należy chronić, pokazana w uwitych wieńcach z miejscowości gminy Tuchów w tym roku miała szczególną wymowę. Delegacje wieńcowe prezentowały wieńce, a prowadzący mottem odnosili się do każdego z nich i opisywali ich ukrytą wymowę:
Wieniec prezentowany przez delegację Z BUCHCIC ma kształt podwójnego serca, które wraz z kielichem i hostią nadają mu wymowę mistyczną, podkreślając moc Bożego Miłosierdzia. Kielich i hostia odwołują się do pokarmu zarówno tego codziennego, efektu pracy rąk ludzkich, jak i do tego, który daje ukojenie i siłę. Umiejscowienie kielicha i hostii w sercu symbolizuje ofiarę, jaką z miłości złożył Chrystus i do jakiej nas wzywa.
„Żyli dwaj staruszkowie
W ogromnej zażyłości
Ze staruszkiem Panem Bogiem
Prostym jak oni prości.(…)
Przyjaźń to była szczera,
przyjaźń to nie na żarty(…)”
Wieniec prezentowany przez delegację Z BURZYNA przedstawia kielich i hostię, odwołując się do eucharystycznych znaków, poprzez które Bóg wchodzi w dialog z człowiekiem. Chleb jest przede wszystkim darem Bożym i źródłem życiowej siły dla człowieka. Symbolizuje ciało Chrystusa, z którego złożył ofiarę. Wino również było darem Bożym, symbolizującym radość, zamożność, powodzenie i błogosławieństwo, a w wymiarze mistycznym – przelaną za ludzi krew.
„Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś – a więc musisz minąć.
Miniesz- a więc to jest piękne”.
Wieniec prezentowany przez delegację Z DĄBRÓWKI TUCHOWSKIEJ posiada kształt korony symbolizującej dumę i radość z zebranych plonów, ale również podkreśla przemijalność i zmienność ludzkiego życia. Jego istotną częścią jest chleb – jako pokarm potrzebny człowiekowi do życia, a jednocześnie znak relacji, w jakie wszedł Bóg z nami, naszym czasem i przestrzenią.
„Poznajemy Twoją miłość ojcowską, gdy kruszysz twarde ludzkie serca i w świecie, rozdartym przez walki i niezgodę czynisz człowieka gotowym do pojednania”.
Wieniec prezentowany przez delegację Z JODŁÓWKI TUCHOWSKIEJ ma kształt serca symbolizującego zarówno wszelki wymiar ludzkiej egzystencji, jak i Boże miłosierdzie. Znajdująca się w środku gołębica odnosi się do ludzkiego pragnienia umacniania miłości z Bogiem i ludźmi.
„Wołam, ja, syn polskiej ziemi, a zarazem ja, Jan Paweł II, papież, wołam wraz z wami wszystkimi: Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!”
Wieniec dożynkowy prezentowany przez delegację Z KARWODRZY kształtem przypomina kielich, w którym znajduje się figura świętego Jana Pawła II. Kielich to naczynie, do którego można przyrównać cielesną powłokę człowieka. Jako szczególne naczynie Bóg wybrał sobie Karola Wojtyłę, który jako papież stał się naczyniem niosącym pokój i pojednanie. Stańmy się zatem naczyniami tej ziemi.
„Duch Święty jest tym, który porusza Kościół, który działa (…) w naszych sercach, jest tym, który czyni każdego chrześcijanina wyjątkową osobą, ale z tych różnych ludzi czyni jedność”.
Wieniec dożynkowy prezentowany przez delegację Z KOZŁÓWKA posiada kształt kuli, symbolizującej świat wołający o obecność Ducha Świętego. Swą troską ma on otaczać wszystkich ludzi, a w szczególności nas, Polaków. To jego moc ma niwelować podziały i jednoczyć, by iść naprzód.
„Duch nigdy nie zaprzestanie być strażnikiem nadziei w sercu człowieka. W Nim cała ludzka historia jest z góry przeznaczona do szczęśliwości”.
Wieniec prezentowany przez delegację Z LUBASZOWEJ uwity jest z czterech ramion rozchodzących się na cztery strony świata, a wieńczy go biały gołąb, symbolizujący Ducha Świętego, który swą opieką otacza cały świat. To Duch, który umacnia miłość.
„Wyrosłe, zielonawe ściany żyta pochylały się nad miedzę pod ciężarem kłosów, zwisających kieby te rdzawe dzioby piskląt, pszenice szły już w słup, stały hardo, lśniąc czarniawymi piórami, zaś owsy i jęczmiona, ledwie rozkrzewione, zieleniały kiej łąki w płowych przesłonach mgieł i światła”.
Wieniec prezentowany przez delegację Z ŁOWCZOWA ma kształt tradycyjnej korony. Uwity z różnorodnych zbóż symbolizuje płodność ziem traktowanych z troską i miłością. Kompozycje dopełnia bogactwo ziół posiadających cenne właściwości lecznicze i odżywcze.
„(…)naraz przyklęknął na zagonie i jął w nastawioną koszulę nabierać ziemi, niby z tego wora zboże naszykowane do siewu, aż nagarnąwszy tyla, iż się ledwie podźwignął, przeżegnał się, spróbował rozmachu i począł obsiewać… (…)”
Wieniec prezentowany przez delegację Z MESZNEJ OPACKIEJ ma kształt korony, którą tworzą 4 ramiona symbolizujące 4 strony świata oraz 4 żywioły. Jednym z nich jest ziemia – żywioł, ale i dar! Koronę okalają łzy odnoszące się do ludzkich, najszczerszych emocji, które towarzyszą nam w codziennej trosce o dar ziemi. Łzy płyną, gdy jesteśmy smutni, ale również wtedy, gdy jesteśmy dumni. Wyrazem tej dumy jest chleb – najcenniejszy owoc pracy ludzkich rąk.
„Niesiemy wieniec z kłosów pleciony, braci od pługa i kosy, kwiatami naszych pól ozdobiony, przetykany perłami rosy…”
Wieniec prezentowany przez delegację Z PIOTRKOWIC przedstawia koronę uwitą z 4 ramion. Odnoszą się one do 4 stron świata. Wewnątrz znajduje się chleb, który ma pokazać, że nim karmią się ludzie na całym świecie i jego nie może zabraknąć. Położony na białej serwecie wyraża szacunek ludzi do chleba.
„Ale iż różne są czasy w roku, też są i różne przypadki i w gospodarstwie, i w każdej sprawie człowieka poczciwego (…). A w każdym z tych czasów i potrzebnego a różnego gospodarstwa, i rozkosznych czasów, i krotofil swych w swoim onym pomiernym a w spokojnym żywocie poczciwy człowiek może snadnie użyć”.
Wieniec prezentowany przez delegację Z SIEDLISK posiada kształt korony, która w tym przypadku symbolizuje dobrodziejstwo matki ziemi. Ubogacony w zioła, kwiaty, owoce i warzywa podkreśla nie tylko hojność, jaką natura obdarza tych, którzy żyją w zgodzie z nią, ale i radość z uzyskanych dobrodziejstw. Znajdujący się na zwieńczeniu diament podkreśla pewność błogosławieństwa przyrody dla ludzi poczciwych, wiodących spokojne życie.
„Bądź na wieki pochwalon, nieśmiertelny Panie!
Twoja łaska, Twa dobroć nigdy nie ustanie.
Chowaj nas, póki raczysz, na tej niskiej ziemi,
Jedno zawżdy niech będziem pod skrzydłami Twemi”.
Wieniec prezentowany przez delegację Z TRZEMESNEJ posiada kształt korony zwieńczonej krzyżem. Jego symbolika nawiązuje do pierwotnego wieńca, który był nagrodą w podzięce za zwycięstwo. Splatany był z liści i kwiatów. W obchodach świątecznych jest wyrazem radości i chwały oddawanej Bogu, skromnym podziękowaniem za urodzaj i Boską opiekę.
„Chleb – wielkie słowo w niebie i na ziemi.
W nim Bóg sam siebie między ludzi dzieli,
Przed chlebem życia truchleją anieli,
Człek go pożywa usty pobożnymi.
W chlebie Sakrament odkupienia bierze,
W chlebie jest Boga z ludzkością przymierze”.
Wieniec prezentowany przez delegację Z TUCHOWA – GARBKU ma kształt trójramiennej korony, symbolizującej sferę sacrum, Boskiej doskonałości, ale także różnych wymiarów ludzkiego życia – jego początku, środka i końca. Ramiona znajdującego się w środku krzyża obejmują wszystkie strony świata, a bochen chleba – dar Boga, owoc pracy rąk ludzkich, symbol przyjaźni Boga z ludźmi.
„Nieprzenikniona cichość biła z pól, zamglone dale łączyły ziemię z niebem, z łąk pełzały białawe tumany i wlekły się nad zbożami kiej przędze, obtulając je niby ciepłym, wilgotnym kożuchem”.
Wieniec prezentowany przez delegację Z TUCHOWA – KIELANOWIC przedstawia koronę, która wieńczy prace gospodarskie, łącząc ziemię z niebem i niosąc spokój. Od przebiegu tych prac zależy ludzka egzystencja. Obfitość wykorzystanych zbóż i darów jesieni podkreśla urodzaj, wyrażając jednocześnie pragnienie dostatku w przyszłości.
„Po całym świecie
możesz szukać Polski, panno młoda,
i nigdzie jej nie najdziecie…
A jest jedna mała klatka –
Serce I – A to Polska właśnie..”
Wieniec prezentowany przez delegację Z ZABŁĘDZY kształtem nawiązuje do serca, symbolizując w ten sposób siedzibę nie tylko uczuć, myśli, ludzkiej dobroci i ofiarności, ale polskości nade wszystko. Jest zwieńczeniem ciężkiej pracy rolników, której patronują władze powiatu i miasta.
Na zakończenie ceremoniału dożynkowego Burmistrz Tuchowa Magdalena Marszałek podziękowała wszystkim a szczególnie mieszkańcom miejscowości gminy Tuchów i delegacjom wieńcowym za pielęgnowanie pięknych tradycji dożynkowych.
Po ceremoniale w tuchowskim amfiteatrze wystąpiły zespoły Atria i Burjan a na biesiadzie dożynkowej grał zespół Magic Band.
Uroczystości dożynkowe prowadzili Anna Madejska i Janusz Kowalski.
fot. Krzysztof Jasiński
fot. Wojciech Kras