Lepsza „Wanda”
Już z tytułu można wywnioskować, że Sokół MOSiR Tuchów okazał się słabszy od rywala w rozgrywanym w ubiegłą niedzielę meczu III Małopolskiej Ligi Seniorów w piłce ręcznej.
Po nerwowym początku, gdy przyjezdni z Krakowa prowadzili już 5:1 Sokół się obudził i zaczął odrabiać straty. Przez dłuższy czas pierwszej połowy wynik oscylował wokół 3-4 bramkowej przewagi gości. Pod koniec pierwszej połowy Wanda Kraków „odjechała” Sokołowi na 8 bramek (19:11).
Druga połowa była zdecydowanie lepsza w wykonaniu Sokoła, jednak proste błędy wynikające jeszcze z braku zgrania przekreśliły korzystny rezultat – po końcowym gwizdku na tablicy widniał wynik 34:22 dla przyjezdnych. Wynik mógł być jeszcze wyższy, gdyby nie bramkarze Sokoła, którzy zdecydowanie lepiej, niż we wcześniejszym meczu w Skawinie spisywali się między słupkami broniąc również piłki w sytuacjach „sam na sam”. Pomimo drugiej porażki, cieszy jednak fakt, że niedoświadczony zespół Sokoła, który w większości składa się juniorów wzmocnionych kilkoma seniorami z Tuchowa oraz Tarnowa momentami grał, jak równy z równym.
Nie jesteśmy jeszcze dobrze zgrani ze sobą, brakuje dokładności, jednak taki obraz gry dobrze rokuje na przyszłość – mówi trener Sokoła Andrzej Moździerz.
Jednak wszyscy zawodnicy zgodnie twierdzą, że niedzielne spotkanie było zdecydowanie trudniejsze niż to w Skawinie. Krakowianie, w przeciwieństwie do zawodników Piasta, grali zdecydowanie bardziej dynamiczną, szybszą i bardziej kombinacyjną piłkę ręczną. Zestawiając ze sobą te dwa mecze można powiedzieć że jest to nasz postęp – dodaje trener.
Bardzo cieszy również fakt, że w niedzielę na hali pojawiła się liczna publiczność, która dopingowała zmagania Sokoła. Mamy nadzieję, że na przyszłe spotkania rozgrywane na hali MOSiR, w tym na to 4 marca 2012 roku (z Krakowiakiem Mistrzejowice Kraków) przybędzie jeszcze więcej osób.