Pech tuchowskiej załogi podczas gorlickiego OES-u
Po raz pierwszy w historii rajdowych startów pech dopadł tuchowską załogę Auto-Motu Tomasz Drogoś/Tomasz Gacek. Automobil Klub Biecki zorganizował na terenie obiektów Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gorlicach super OeS wiosenny.
Na starcie stanęło 42 załogi, wykonano 126 przejazdów ale tylko seicento z Tuchowa straciło koło. Awaria uniemożliwiła dokończenie przejazdu zapoznawczego. Po 30 minutach udało się „ubrać rajdówkę” w zapasowe koło. Stracona została jednak szansa rozpoznania i rozpisania trasy. A organizatorzy przygotowali dość ciekawą i bardzo szybką próbę. Ostatecznie „nasz team” przegrał tylko z dwoma autami o zbliżonych parametrach, okazując się najszybszym seicentem w zawodach. W swojej klasie zajął 10 miejsce w stawce 21 aut, przegrywając nieznacznie tylko z załogami dysponującymi autami o pojemności 1400 czy 1600 cm3. W generalce też nie wypadł najgorzej – 20 miejsce na 42 załogi.