Skip to content Skip to left sidebar Skip to footer

Spotkanie po 36 latach !

„Powróćmy do tych dawnych lat” – napisali na zaproszeniu absolwenci Technikum Mechanicznego w Tuchowie z roku 1971. I powrócili 25 sierpnia 2007 roku, przynajmniej część.

Spotkali się po raz pierwszy od matury, toteż zaczęło się od wzajemnej… prezentacji: „- To ty jesteś Zdzisek ? – A gdzie jest Andrzej ? – O, tu stoi. – No nie poznałem. – A to jest na pewno Balbina ! Zgadłeś !” Nic dziwnego – rozstali się jako wchodzący w życie młodzi ludzie, a spotkali się jako ludzie dojrzali, emeryci, dziadkowie, babcie – jeśli chodzi o status rodzinny, bo energii im nie brak. A zjechali z Polski i zza granicy, bo różnie ich losy rzucały. Z 27 przyjechało ich 15.
Po mszy św. w sanktuarium NNMP udali się z wizytą na cmentarz, gdzie na grobach nieżyjących ich profesorów zapalili znicze. Później pod przewodnictwem dyrektora Adama Drogosia zwiedzali szkołę. Tak – zwiedzali, bo od ich czasów – jak podkreślali – zmieniła się nie do poznania, zwłaszcza warsztaty i hala sportowa. Ale w tych murach – mówili – pozostało coś swojskiego, jakiś klimat dawnych lat. Ileż wspomnień wywołało tableau, na którym rozpoznawali się wzajemnie ! A później rozległ się dzwonek i zaczęła się niezwykła lekcja, która prowadził wychowawca – prof. Józef Kozioł w obecności sześciu nauczycieli i obecnego dyrektora. Jej część pierwsza poświęcona była przywołaniu pamięci o zmarłych profesorach i tych pięciorga ich kolegów, którzy odeszli w najdalszą drogę. Przywołano ich na ten serdeczny apel pamięci, bo „życie umarłych póty trwa, póki pamięcią im się płaci”. W części drugiej trzeba było zrelacjonować te – bagatelka – 36 lat. Jedni opowiadali barwnie i szeroko, inni krótko i treściwie. Wreszcie nadszedł czas na spotkanie towarzyskie. Tu przywitała wszystkich kapela „Echo Roztocza”, którą przywiózł jeden z nich. Grała i śpiewała przepięknie. Serdeczna i koleżeńska była też atmosfera przy stołach. Pomieszali się nauczyciele i ich uczniowie i zaczęły się wspomnienia, oglądanie zdjęć i tańce, w czasie których okazało się, że ci poważni dziadkowie i babcie, to tylko pozory. A kiedy nadszedł ranek, podjęto decyzję, że to jest to, że należy za 4 lata koniecznie powtórzyć, zwłaszcza że rocznica będzie okrągła.
Źródło: www.zsp.tuchow.pl