Szlakiem tarnowskich Żydów
W piątek 19 stycznia 2018 r. grupa projektowa z Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Tuchowie wraz z nauczycielkami Lucyną Ryndak i Katarzyną Armatys-Kawalerską uczestniczyli w kolejnej wycieczce w ramach projektu I CHANGE.
Tym razem udaliśmy się na zwiedzanie Tarnowa szlakiem Żydów. Na tarnowskim rynku spotkaliśmy się z panią przewodnik, która rozpoczęła opowieść od pokazania nam domów żydowskich kupców. Do dziś na budynkach można znaleźć napisy sprzed kilkudziesięciu lat, świadczące o dawnych mieszkańcach. Na rynku w czasie II wojny światowej zamordowano kilkaset osób. Następnie przeszliśmy do wschodniej części starego miasta, gdzie niegdyś mieściła się dzielnica żydowska, tutaj też mieściły się główne instytucje tej mniejszości. Żydzi w Tarnowie pojawili się ok. 1450 roku, osiedlali się poza murami miejskimi. Jednak w ciągu wieków miasto dotykały liczne pożary, niszczące wiele budynków, a na ich miejscu powstawały nowe domy, często żydowskie. W ten sposób z czasem Izraelici zamieszkali znaczną część miasta. Ich życie toczyło się wokół domu modlitw – synagogi. Pierwsza bożnica w Tarnowie powstała w 1582 roku i znana jest w historii jako najstarsza synagoga. Po jej spłonięciu wybudowano Starą Synagogę, która przetrwała aż do II wojny światowej, jednak w ciągu wieków uległa licznym zmianom. W okresie okupacji została przez Niemców spalona, pozostawiono tylko podest z kamiennym baldachimem, zwany bimą. Do dziś w tym miejscu spotykają się potomkowie dawnych tarnowian wyznania mojżeszowego, którzy przyjeżdżają z Izraela i innych krajów, aby odwiedzić kraj swoich przodków.
Kolejnym punktem na naszej trasie był Stary Cmentarz, na którym chowano Żydów w ciągu 400 lat. W czasie przejścia na cmentarz pani przewodnik przybliżyła nam postaci znanych tarnowskich Żydów – Romana Brandstaettera, poety, który miał duże szanse na otrzymanie literackiej Nagrody Nobla oraz Eliasza Goldhammera, będącego niegdyś wiceburmistrzem miasta. Na nekropolii Izraelitów przewodniczka opisała nam zwyczaje pogrzebowe i symbole pojawiające się na tablicach grobowych – macewach. Przykładowo, symbol świec oznacza kobietę. Przez lata po wojnie cmentarz był zaniedbany, dziś działacze społeczni organizują ochronę cmentarza, władze miasta pozyskały dofinansowanie na renowację, zaś porządek utrzymują tam więźniowie. Pod koniec zwiedzania obejrzeliśmy budynki dawnej jesziwy – szkoły religijnej oraz sierocińca. Nad Wątokiem stoją z kolei ruiny młyna Szancera – żydowskiego przedsiębiorcy, przed wojną jednego z najbogatszych ludzi w Tarnowie. Po zwiedzaniu udaliśmy się do restauracji „Stara Łaźnia”, która znajduje się w budynku dawnej mykwy, gdzie Żydzi udawali się w celu dokonania rytualnego oczyszczenia przed szabatowymi modłami. Skosztowaliśmy tradycyjnych potraw izraelskich – holiszek, czyli typowych żydowskich gołąbków, na deser zaś podano m.in. paschę – charakterystyczny sernik. Po obiedzie powróciliśmy do Tuchowa. To już ostatni wyjazd przed rozpoczęciem ostatniej wymiany, która rozpocznie się za niespełna dwa miesiące, kiedy to będziemy gościć naszych partnerów z Turcji, Francji i Hiszpanii. Wówczas to podsumujemy cały projekt, który znacznie otworzył nam oczy na świat i umożliwił kontakty z rówieśnikami z zagranicy.
Jakub Pypeć, uczeń klasy 2b