Tuchovia nadal bez zwycięstwa
Niestety, podopieczni Jacka Ropskiego znowu nie wygrali spotkania, co więcej znowu przeszkodził im beniaminek. Tuchovia na własnym stadionie przegrała z Malinexem Kobylanka 1 : 4 (0 : 1). I choć wynik sugeruje, że doszło do pogromu miejscowych to nie odzwierciedla on przebiegu meczu. To właśnie miejscowi mieli więcej z gry, stworzyli więcej okazji do strzelenia bramki, ale cóż z tego, gdy bramkarz Malinexu spisywał się w bramce znakomicie. Więcej ..
A tak padały bramki: 0-1 Szura 36,0-2 Czech 47, 1-2 Ustjanowski 54, 1-3 Gawlik 85, 1-4 Drąg 90. Sędziował Wojciech Kwiatek z Krakowa (Kibice mieli wiele zastrzeżeń do pracy arbitra). Żółte kartki: Ustjanowski, B. Grzebień – Wójcik, Rolek. Widzów 350.